W naszym domciu bardzo często robię na obiad, podwieczorek, kolację lub śniadanie różnego rodzaju placki, racuchy lub naleśniki. Takie racuchy drożdżowe były robione jeszcze przez moją mamę, tylko u niej wszystkie składniki były zawsze na oko 🙂 Ja postanowiłam skorzystać z gotowego przepisu – smakują tak samo dobrze 🙂 Idealne z powidłami lub cukrem pudrem. Polecam 🙂
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 1 1/2 szklanki mleka (letniego)
- 2 łyżki cukru
- 50 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- szczypta soli
- olej do smażenia
Mąkę z solą przesiać do dużej (ciasto bardzo rośnie) miski. W mące zrobić wgłębienie, w które należy włożyć pokruszone drożdże. Drożdże posypać cukrem i polać 1/2 szklanki mleka. Miskę przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 15 minut.
Do ciasta dodać pozostałe mleko i jajko. Dokładnie wymieszać. Ciasto ma być dość gęste (ale nie za gęste). W razie konieczności dodać odrobinę mleka lub mąki. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na trochę ponad 1 h. Moje ciasto uciekło mi z miski, dlatego należy go pilnować bo naprawdę bardzo rośnie 🙂
Na patelni rozgrzać olej. Ciasto nabierać łyżką, którą należy moczyć uprzednio w ciepłej wodzie. Smażyć na złoty kolor z obu stron. Należy pilnować temperatury oleju – ogień nie może być za duży ponieważ racuchy lubią się szybko przypalać.
Podawać np. z cukrem pudrem lub powidłami.
Smacznego 🙂
Przepis pochodzi z mojewypieki.com.
A ja mam moją opcję z jabłkami (najlepsza szara reneta lub antonówka). Dryluję jabłka, robię ciasto z mąki, mleka, 1 jajko, 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Ciasto na tyle gęste, aby po wsadzeniu do niego jabłka zostawało na nim, delikatnie spływało. Wrzucić na rozgrzaną patelnię z olejem. Piec na złoty kolor, po wyjęciu obsypać cukrem pudrem… Pychotka.
Ach, zapomniałem, że jabłka kroję na plastry i te plastry (z dziurką w środku) wsadzam do ciasta.
(nie wiem jak edytować poprzedni komentarz).
Czyli mówisz o klasycznych placuszkach z jabłkami 🙂 Robię i bardzo lubię. Ostatnio dorzucam do nich banana w plasterkach 😉